Berland OSiR Komprachcice - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Wyniki

Ostatnia kolejka 22
BERLAND OSiR Komprachcice 2:7 AZS UŚ Katowice
MKF Grajów 5:3 AZS UW Warszawa
REMEDIUM Pyskowice 9:3 MAREX Chorzów
AZS UMCS Lublin 5:2 KADET Poznań
AZS UG Gdańsk 10:10 KS Gniezno
MAZOVIA Warszawa 6:2 ORLIK Brzeg

Najnowsza galeria

XII kolejka 1 ligi futsalu 11/12: Berland OSiR vs. MKF Grajów 08.01.2012
Ładowanie...

Losowa galeria

VIII kolejka 1 ligi futsalu 11/12: Berland OSiR vs. Kadet Poznań 20.11.2011
Ładowanie...

Zczuba.tv

Aktualności

Rozśpiewane Komprachcice

  • autor: marioss, 2012-03-15 07:44

XXII kolejka 1 ligi futsalu 2011/2012
środa, 14.03.2012 r. godz. 20
.00 (awansem)
Komprachcice k/Opola, hala Ośrodka Sportu
i Rekreacji 
przy ul. Szkolnej 18

BERLAND OSiR Komprachcice

vs.

AZS UNIWERSYTET ŚLĄSKI Katowice

2:7 (2:5)

RELACJA

 

Po zakończeniu rozgrywanego awansem spotkania XXII kolejki 1 ligi futsalu pomiędzy Berlandem OSiR Komprachcice, a AZSem UŚ Katowice w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji rozbrzmiały gromkie śpiewy. Goście, bo o ich radości mowa, świętowali przypieczętowany zwycięstwem nad drużyną Dariusza Lubczyńskiego pierwszy w historii istnienia ich klubu awans do ekstraklasy. Miejscowi nie byli w dniu wczorajszym w stanie przeciwstawić się podwójnie umotywowanemu liderowi z Górnego Śląska. Występując w jedynie dziewięcioosobowym składzie, który na domiar złegow trakcie meczu uszczupliła kontuzja Mateusza Sułkowskiego, mieli w swej garści zbyt mało argumentów choćby do utrzymywania "stykowego" rezultatu. Finał był więc taki, że pomimo faktu zaprezentowania nie tak dobrej gry, jaką poszczycili się w Komprachcicach gracze pozostałych ekip z czołówki tj. MKFu Grajów, KSu Gniezno czy AZSu UG Gdańsk, Katowice odniosły pewne, niczym nie zagrożone zwycięstwo. Berlandowi do wykonania pozostał już tylko jeden krok. Na metę sezonu 2011/2012 wjedziemy w niedzielny wieczór w Warszawie i bardzo byśmy chcięli, aby ten trudny dla nas rok zakończyć zadowalającym występem.

Lider zaczął bardzo nerwowo. Pod bramką Sułkowskiego często kotłowało się i choć sytuacje do strzelenia gola AZS sobie stwarzał to kolejne, niewykorzystane szanse wprowadzały w poczynania podopiecznych Rafała Jarzmika widoczne napięcie. Od czego ma się jednak  grającego trenera... W 7, 19 i 20 min właśnie ten zawodnik wpisywał się na listę strzelców, co przy dodatkowo dwóch trafieniach Dariusza Wolańskiego pozwoliło katowiczanom na rozstrzygnięcie końcowego wyniku spotkania właściwie już do przerwy. Szczególnej urody był gol zamykający pierwszą odsłonę. Wówczas to, wspomniany Jarzmik z dużą gracją i spokojem wymanewrował obronę gospodarzy nie pozostawiając Sułkowskiemu szans na skuteczną interwencję. Udział przy utracie tak pierwszej, jak i drugiej bramki miał gubiący piłkę w środkowej strefie Andrzej Sapa, jednak to właśnie z upilnowaniem tego gracza defensywa AZSu miała największe problemy. w 9 min wygrał on rywalizację "na ścianie" z Jarzmikiem, a odbitą na bok przez Łukasza Groszaka próbę uderzenia z półobrotu z bliska do siatki wepchnął Mateusz Heizne. Przy stanie 1:3 gospodarze po raz drugi, choć niestety już po raz ostatni, doszli lidera "na kontakt". Jeden z obrońców AZSu podcinał w polu karnym pivota Berlandu, a pojedynek nerwów z Groszakiem na bramkę zamienił sam poszkodowany.

W drugiej części gry "akademicy" już nie atakowali z taką zaciekłością, jak czynili to przed zmianą stron. Nie oznacza to jednak, że ciężar rozgrywania akcji przeniósł się na przeciwległą połowę parkietu. Inicjatywa była po stronie gości, jednak tempo rozgrywania akcji spadło co najmniej o kilka jednostek. W 26 min po podaniu Blacha, ponownie Sapa stanął przed wyśmienitą szansą na zniwelowanie strat do rywali. Zdołał on już nawet minąć interweniującego w parterze Groszaka, lecz w ostatniej chwili jakby "spod ziemi" wyrósł Krzysztof Grędysa. To właśnie obaj bracia Grędysa, znani jeszcze z występów w siemianowickim Babylonie, plus Aleksander Kolmas byli w tym fragmencie gry najaktywniejszymi postaciami w ekipie przyjezdnych. Ostatni z wymienionych w 32 i 40 min dwukrotnie pokonał grającego z niezaleczonym urazem Przemysława Krupę ustalając tym samym wynik spotkania na 2:7 dla AZSu UŚ.   


środa, 14.03.2012 r. godz. 20.00
Komprachcice, hala Ośrodka Sportu i Rekreacji
przy ul. Szkolnej 18

BERLAND OSiR Komprachcice vs. AZS UŚ Katowice 2:7 (2:5)

bramki:

Heinze '9, Sapa '11 karny (Berland OSiR)
oraz Jarzmik '4 '19 '20, Wolański '7 '10, Kolmas '32 '40 (AZS UŚ)



Berland OSiR: Sułkowski, Krupa - Lubczyński, K.Wróblewski (ż.k), Sapa, Artemiuk, Heinze, Skrzypczyk, Blach - trener: Dariusz Lubczyński

AZS UŚ: Groszak, Rajkiewicz - A.Grędysa, K.Grędysa, Jarzmik, Kolmas, Kuś, Langner, Liszka, Morgała, Trzaskalski, Wolański - trener: Rafał Jarzmik

Sędziowali:
Tomasz Biel, Robert Grabowski (Wałbrzych)
  Mieczysław Tomsza (Opole) - sędzia czasowy


foto: Mariusz Matkowski"itvsport.pl" - Mateusz Heinze zdobył we środę jedną z bramek dla Berlandu OSiR.


  • Komentarzy [2]
  • czytano: [1408]
 

autor: ~edek 2012-03-15 18:26:09

avatar Z urazem Krupa to po co go wystawiac ????????


autor: ~obserwator meczu 2012-03-15 23:16:06

avatar Rozumiem,że Pan Edek nie był na meczu,bo pytanie nie należało do najmądrzejszych.


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Ostatnie spotkanie

AZS UW WarszawaBERLAND OSiR Komprachcice
AZS UW Warszawa 6:3 BERLAND OSiR Komprachcice
2012-03-18, 18:00:00
niedziela, Warszawa, hala Centrum Sportu i Rekreacji Uniwersytetu Warszawskiego przy ul. Banacha 2A
     

Reklama

Tabela ligowa

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 63, wczoraj: 25
ogółem: 1 197 557

statystyki szczegółowe

Sport.pl